Warszawa 29 sierpnia 2016 r.
Apel
Apeluję do Państwa o przywrócenie pamięci, o Batalionie Armii Krajowej im. Gen. Józefa Sowińskiego. O jego dzielnych i bohaterskich żołnierzach i dowódcach wywodzących się z warszawskiej dzielnicy Wola. Wywodzących się z III Obwodu Okręgu Warszawskiego Armii Krajowej.
O ich Komendantach : majorze Janie Tarnowskim „Waligórze” i kpt. Wacławie Stykowskim „Halu”.
O Zgrupowaniu oddziałów kpt. „Hala” działających pod jego komendą w Śródmieściu Północnym. Ich nieugięta postawa, bohaterstwo i heroiczna walka o Polskę, o Warszawę, podczas tych 63 dni Powstania Warszawskiego 1944 roku nie może być zapomniana.
Ich poświęcenie, trud walki i liczne ofiary pozwoliły na obronę ostatniego spichlerza głodującej stolicy – magazynów fabryki Makowskiego przy Ceglanej, magazynów firmy "Pluton",oraz browaru Haberbuscha i Schielego.
To właśnie Oni bronili jednej z najważniejszych linii frontu, „twardego frontu”. Wielu poległo, polegli za Ojczyznę.
Nie mogą być szkalowani, oczerniani i posądzani o zbrodnie na polskiej ludności cywilnej pochodzenia żydowskiego, których nie popełnili.
Podoficerowie i żołnierze A.K. z oddziałów kpt, „Hala” nie mordowali ludzi za pochodzenie jak przedstawiają ich w swoich publikacjach niektórzy „autorzy z tytułami naukowymi różnych dziedzin”. Żołnierze oddziałów Zgrupowania kpt. „Hala” bili się zacięcie i nieustępliwie z hitlerowskim niemieckim wrogiem. Kpt. „Hal” reagował na zdarzające się czyny kryminalne, nigdy ich nie popierał ani ich nie ukrywał.
Autorzy owych publikacji (a są i tacy którzy dzięki, takim publikacjom mogli uzyskać tytuły doktorów) nakłamali i oczernili naszych bohaterów.
„Dzieła” te powinny zostać zweryfikowane. Dokładnie przebadane i skonfrontowane z istniejącymi materiałami historycznymi – dokumentami z okresu które opisują.
Może okazać się, że zdobyte tytuły są efektem sprokurowanych kłamstw, nieprawdziwych i niepotwierdzonych tez i w żaden sposób nie są oparte na prawdzie historycznej.
Przywróćmy honor, cześć i pamięć o naszych patriotach oficerach i żołnierzach A.K., wywodzących się z oddziałów wolskich, III Obwodu Wola, Powstańcach Warszawskich 1944 roku. Zasługują na najwyższe uznanie.
Cześć i chwała bohaterom.
Jacek Wacław Stykowski
O ich Komendantach : majorze Janie Tarnowskim „Waligórze” i kpt. Wacławie Stykowskim „Halu”.
O Zgrupowaniu oddziałów kpt. „Hala” działających pod jego komendą w Śródmieściu Północnym. Ich nieugięta postawa, bohaterstwo i heroiczna walka o Polskę, o Warszawę, podczas tych 63 dni Powstania Warszawskiego 1944 roku nie może być zapomniana.
Ich poświęcenie, trud walki i liczne ofiary pozwoliły na obronę ostatniego spichlerza głodującej stolicy – magazynów fabryki Makowskiego przy Ceglanej, magazynów firmy "Pluton",oraz browaru Haberbuscha i Schielego.
To właśnie Oni bronili jednej z najważniejszych linii frontu, „twardego frontu”. Wielu poległo, polegli za Ojczyznę.
Nie mogą być szkalowani, oczerniani i posądzani o zbrodnie na polskiej ludności cywilnej pochodzenia żydowskiego, których nie popełnili.
Podoficerowie i żołnierze A.K. z oddziałów kpt, „Hala” nie mordowali ludzi za pochodzenie jak przedstawiają ich w swoich publikacjach niektórzy „autorzy z tytułami naukowymi różnych dziedzin”. Żołnierze oddziałów Zgrupowania kpt. „Hala” bili się zacięcie i nieustępliwie z hitlerowskim niemieckim wrogiem. Kpt. „Hal” reagował na zdarzające się czyny kryminalne, nigdy ich nie popierał ani ich nie ukrywał.
Autorzy owych publikacji (a są i tacy którzy dzięki, takim publikacjom mogli uzyskać tytuły doktorów) nakłamali i oczernili naszych bohaterów.
„Dzieła” te powinny zostać zweryfikowane. Dokładnie przebadane i skonfrontowane z istniejącymi materiałami historycznymi – dokumentami z okresu które opisują.
Może okazać się, że zdobyte tytuły są efektem sprokurowanych kłamstw, nieprawdziwych i niepotwierdzonych tez i w żaden sposób nie są oparte na prawdzie historycznej.
Przywróćmy honor, cześć i pamięć o naszych patriotach oficerach i żołnierzach A.K., wywodzących się z oddziałów wolskich, III Obwodu Wola, Powstańcach Warszawskich 1944 roku. Zasługują na najwyższe uznanie.
Cześć i chwała bohaterom.
Jacek Wacław Stykowski